Jak ja bym chciała żeby on u nas w kinie leciał. Na pewno jak nic będę na filmie ryczeć. Niestety już tak mam jeśli ktoś umiera, a w tym filmie jest to praktycznie pewne. Fajnie jak by film dostał jakąś nominację np. do Oskara czy t.p. to wtedy może by i puścili to u nas w kinach. Z reguły tak robią. Będę trzymać kciuki. Zdjęcia z filmu są rewelacyjne, szczególnie to z dmuchawcem.
Offline
Obejrzałam. Film jest przewspaniale smutny, ale także zaskakująco dynamiczny i nierozwleczony.
Muzyka pięknie tworzy nastrój. Zdjęcia są piękne - wojna w całym okrucieństwie, wkradajaca się w szare życie normalnych ludzi - ryczałam jak debil na tym filmie bez pudełka chusteczek nie zaczynajcie oglądać. Moje magiczne kadry:pisanie listu i sama jego obecność w tym filmie, dmuchawiec - oczywiście, pola traw falujące, powiewające sztandary, oczy Tabisia w wielkich zbliżeniach i booooooooooooooooooooom - wybuchy, wizgi kul, oderwane ramię ke ke ke to była po maksie zabawne, most i dziecko z karabinem - wyłam jak idiotka wtedy, koniec piękny piękny piękny
Kolory kolory kolory spłowiałe sepia dookoła pomarańcz i czerń
Piekny film
Ostatnio edytowany przez Sugarrrann (2010-09-07 21:39:29)
Offline
jasne ^^
dodałaby jeszcze upiorny stukot łusek po nabojach i krew: wsiąkająca w mundur, pod paznokciami na dłoniach rozlana w kałuże na ziemi - me zawsze wychwyci szczególki
Film ogladałam na YT ^^
Ostatnio edytowany przez Sugarrrann (2010-09-07 22:32:10)
Offline
film swietny! w tym momencie można to powiedziec stuprocentowo obiektywnie, nie patrząc na koreańskie preferencje
porusza do głębi, ma swietne zdjęcia, genialną obsadę (a jakżeby inaczej, helou Tabi) chciałabym móc dodać, że ma dobrą fabułę, ale nie~ jest on na faktach, a ja wolałabym, żeby to się nigdy nie wydarzyło...
i niestety ~ ten film pogłębił mój paniczny lęk przed wojną *chowa się do szafy*
[
mój w 100%, musicie się z tym pogodzić, NIE DZIELĘ SIĘ <3
HeeChul ~ Ciulencjusz, my alien <3
Offline
Do filmu podchodziłem sceptycznie. Lubie filmy wojenne, ale nie byłem pewien jak dobrze (albo źle) będzie grał Top. Na szczęście moje obawy się nie ziściły. Top zagrał bardzo dobrze. Zresztą nie tylko on, główny "zły" jeśli to można tak nazwać jest zagrany genialnie.
Film potrafi zarówno wzruszyć, rozbawić jak i zastanowić. Wciągnął mnie i nawet nie wiem kiedy minął czas i się kończył. Film poruszający, tym bardziej że jest na faktach. Wiadomo że pokazano go nieco bardziej filmowo niż to działo się na prawdę, ale jak to prawda filmowa rządzi się swoimi prawami. Film można polecić każdemu kto lubi dobre filmy, i dobre filmy wojenne. Niezależnie od tego czy lubi/ zna Topa i BB.
Poleciłem go znajomym którzy nie mają zielonego pojęcia co to BB i stwierdzili że film dobry.
Jedyne co mi nieco (nieco podkreślam) zepsuło film to prawie końcówka. Nie ostatnie sceny ale prawie ostatnie. Nie chce napisać za dużo by nie spoilować ale jak na mój gust były zbyt "holywoodzkie" i odstawały w ten sposób od realistycznie pokazanej wojny przez całą resztę filmu.
Scena z "czołgami" (czy jak te wozy opancerzone nazwać) mnie wgniotła w ziemie.
Offline